poniedziałek, 7 czerwca 2010

Prawie koniec dachu...

W piątek, choć deszczowy, Panowie nadrobili stracone godziny, a w sobotę przy pełnym słońcu prawie dotarli do końca. Dzisiaj (07.06.2010) mają skończyć kładzenie dachówki i uzupełnić to co będzie jeszcze do zrobienia. Pogoda dzisiaj śliczna więc myślę, że słowa dotrzymają. Poniżej kilka zdjęć z soboty wieczorkiem.

Kominek wentylacyjny:


Widok z okna łazienkowego:




I od tyłu domku: